Chwiejnym krokiem zmierzał do auta
W niedzielny wieczór patrolująca ulicę Kwiatową załoga płockiej straży miejskiej zwróciła uwagę na jednego z przechodniów, który poruszał się chodnikiem niepewnym, chwiejnym krokiem. Nie byłoby w tym do końca nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że mężczyzna kierował się w stronę parkingu, a konkretniej jednego z samochodów. Funkcjonariusze od razu się nim zainteresowali i postanowili obserwować.
Przeparkował samochód
Mężczyzna z trudem dotarł do swojego pojazdu, a następnie zajął w nim miejsce za kierownicą i przeparkował samochód, wjeżdżając na teren z jednej posesji niedaleko bloku, pod którym wcześniej stało auto. Następnym krokiem mężczyzny była próba zamknięcia bramy wjazdowej, ale wtedy interweniowali strażnicy, mając przeświadczenie, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Pijany nie chciał współpracować
Strażnicy miejscy, którzy podeszli do kierowcy, od razu wyczuli od niego silną woń alkoholową, wskazującą na spożycie znacznej ilości alkoholu. Poświadczały to jego czyny, gdy omal nie wywrócił się przy zamykaniu bramy. Funkcjonariusze poprosili mężczyznę o dowód osobisty i prawo jazdy. Tutaj pijany jeszcze współpracował, przekazując dokumenty, ale zaraz potem niezwłocznie zaczął się oddalać, kierując do mieszkania.
Zatrzymany miał ponad 2 promile
Patrol straży miejskiej musiał podjąć ostrzejsze środki w kierunku niewspółpracującego kierowcy, dlatego ten został zatrzymany i skuty kajdankami. Następnie mundurowi wezwali policję, która, po stawieniu się na miejsce, zbadała mężczyznę alkomatem. Test wykazał u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, więc pijany został od razu przewieziony na komendę.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?