Policyjna eskorta do porodu. Funkcjonariusze ponownie pomogli przyszłej mamie dotrzeć do szpitala na czas

Policjanci po raz kolejny pokazali, że służba w mundurze nie polega tylko na wręczaniu mandatów, ale, przede wszystkim, ma pomagać obywatelom. W środę, 14 września, policjanci z posterunku w Drobinie - Marcin Wiśniewski i Cezary Kalinowski - zostali zaskoczeni zdenerwowaną kobietą, która podjechała do ich radiowozu. Kierująca poinformowała mundurowych, że wiezie do szpitala synową, u której rozpoczęła się akcja porodowa. W tym przypadku dystans do pokonania był znaczący. Kobiety jechała od strony Raciąża do szpitala w Płocku, co znaczyło, że do pokonania zostało im jeszcze około 38 kilometrów, w związku z czym zwróciły się do funkcjonariuszy o pomoc i szybsze dotarcie na miejsce.

Policjanci, nie zastanawiając się długo, bez chwili zawahania podjęli decyzję o eskorcie ciężarnej kobiety do placówki medycznej, by zapewnić jej jak najszybsze i bezpieczne dotarcie do celu. Policyjny radiowóz z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi pilotował kobiety przez Drogę Krajową nr 60, a następnie ulicami naszego miasta do samego szpitala. Co istotne, mundurowi, przez cały czas pilotażu, znajdowali się w stałym kontakcie z dyspozytorem pogotowia ratunkowego, by ratownicy medyczni mogli oczekiwać na rodzącą i zająć się nią w odpowiednim czasie. Sytuacja była bardzo dynamiczna, lecz zakończyła się szczęśliwie - policjanci najpierw pomogli kobiecie dostać się pod szpital, a następnie wsiąść na wózek i doprowadzili ją aż do sali porodowej, gdzie trafiła bezpiecznie pod opiekę lekarzy.