Płoccy policjanci wykazali się w środę (9.11.2022) po południu bohaterską postawą - uratowali 78-letniego mężczyznę i jego 72-letnią żonę z zadymionego mieszkania na osiedlu Skarpa. Seniora, który nie był w stanie samodzielnie opuścić lokalu, mundurowi wynieśli z budynku na rękach.
Według relacji policjantów, na skutek pożaru, dym w bloku rozprzestrzeniał się bardzo szybko - było go widać aż nad ulicami. Większości mieszkańców udało się samodzielnie opuścić budynek. Pomocy potrzebowali jednak seniorzy w jednym z mieszkań.
W budynku była ograniczona widoczność z uwagi na silne zadymienie. Mundurowi w pewnym momencie usłyszeli odgłosy kobiety i szczekającego psa, które wydobywały się z jednego z mieszkań. Po wejściu do niego policjanci zastali starszą, schorowaną kobietę i jej czworonożnego pupila. Kobieta była silnie spanikowana i zdezorientowana całą sytuacją. Funkcjonariusze pomogli seniorce opuścić mieszkanie, ale kiedy już z niego wychodzili, sprawdzili jeszcze jedno z pomieszczeń i tam zauważyli siedzącego na łóżku starszego mężczyznę. Z niepełnosprawnym seniorem był bardzo utrudniony kontakt, nie był on świadomy tego co się dzieje. Policjanci ostrożnie podnieśli mężczyznę i na rękach wynieśli go z bloku. Funkcjonariusze natychmiast na miejsce wezwali pogotowie, a mężczyźnie udzieli pomocy, stale monitorując jego czynności życiowe, okryli go również kocem ratunkowym - poinformowała Komenda Miejska Policji w Płocku.
78-latek został przetransportowany do szpitala przez karetkę pogotowia. Jego żona nie wymagała hospitalizacji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?