Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta: dyskusja o śmieciach i zaciskaniu pasa

Joanna Tybura
fot. Joanna Tybura
Na sesji Rady Miasta, jak to zwykle bywa kością niezgody stały się finanse, czyli zmiany w uchwale budżetowej.

Kontrowersje wzbudziło zwiększenie środków na remont budynku po CKU, do którego planowana jest przeprowadzka m.in. oddziału komunikacji. Radna Prawa i Sprawiedliwości , Wioletta Kulpa zwróciła uwagę na fakt, że wcześniej wydano na ten cel 1 mln zł, a teraz dokłada się następny. Tej decyzji bronił Wojciech Hetkowski, tłumacząc, że remont jest potrzebny, żeby ludzie, którzy mają do załatwienia sprawę w tym oddziale mogli liczyć na większy komfort.

Czytaj także: Sesja Rady Miasta: dyskutowali o powołaniu uniwersytetu w Płocku [ZDJĘCIA]

Kulpa pytała dalej władze miasta, czemu nawołują do zaciskania pasa, skoro same tego nie robią. Komentarza do tej wypowiedzi nie odmówił sobie Maciej Wiącek, który przypomniał, iż za czasów poprzedniej władzy w Płocku radna wydawała na halę 100 mln zł czy kilkanaście milionów na molo, które ciągle generuje koszty. Wioletta Kulpa „na szybko”, bez zgłaszania się do zabrania głosu, skierowała w stronę radnego PO słowa „bardzo merytoryczna uwaga!”. Prezydent odpowiadając na uwagi radnych przypomniał, iż w związku z tym, że nie została przedłużona umowa pomiędzy Miastem a Ruchem, do którego należał budynek, gdzie wcześniej znajdował się m.in. oddział komunikacji, trzeba było poszukać innego miejsca dla urzędu. Teraz, w celu przeniesienia ratuszowych wydziałów, remont budynku po CKU jest konieczny. Ponadto, jak wyjaśniał prezydent, trzeba zrobić miejsce dla ratuszowych archiwów, które, jak się wyraził pękają w szwach. Ostatecznie zmiany w uchwale budżetowej zostały przyjęte.

Dość długą dyskusję na auli wzbudził też temat śmieci. Nie ulega wątpliwościom, że w mieście zapanował chaos związany z wprowadzeniem w lipcu nowej ustawy. Na domiar złego, nie wszyscy mieszkańcy otrzymali deklarację czy informacyjne ulotki na temat segregowania odpadów. A jak wiadomo, wątpliwości biorą się z niewiedzy. Wioletta Kulpa oskarżała urząd, że źle zorganizował komunikację z mieszkańcami. Nie wiedzą oni na przykład, czy muszą rozwiązać umowę z firmą, która do tej pory odbierała ich śmieci. Ponadto nie do końca wiadomo jak odpady segregować. Mieszkańcy mają na przykład problem ze sklasyfikowaniem stłuczonego szkła. Radna Aniela Niedzielak zgodziła się z poprzedniczką i również alarmowała, że mieszkańcy często nawet nie wiedzą, gdzie złożyć deklaracje. Niedzielak zwróciła też uwagę, iż nie każdy korzysta z Internetu, a innymi kanałami trudno o informacje na ten temat. Prezydent Andrzej Nowakowski zapowiedział, że informacje o zmianie ustawy i konieczności złożenia deklaracji będą przekazywane również w kościołach, jeśli tylko biskup się zgodzi.

Czytaj także: Niska frekwencja podczas wyborów do Rad Osiedli [WYNIKI]

Wiceprezydent Krzysztof Izmajłowicz przyznał natomiast, że jest przerażony pytaniami radnych. Była to niewątpliwie sugestia do słów radnej Niedzielak, która zapytała, gdzie należy złożyć deklarację. W związku z tym wiceprezydent zaproponował radnym spotkanie, na których wszystkie wątpliwości zostaną wyjaśnione. Dzięki temu radni, w swoich okręgach, będą mogli tłumaczyć mieszkańcom Płocka, niejasności związane z wprowadzaniem tej ustawy. Jak powiedział prezydent Izmajłowicz, chciałby, żeby radni byli… apostołami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto