Wandalizm w Płocku. Zniszczono szyby w wiacie przystankowej na Podolszycach. Miasto martwi się o odszkodowanie

Sytuacja miała miejsce prawdopodobnie w nocy ze środy na czwarte - 23-24 listopada. Ktoś zbił pięć z siedmiu szyb na przystanku autobusowym przy alei Jana Pawła II w pobliżu ronda Żołnierzy Wyklętych na osiedlu Podolszyce Południe w Płocku. Jak podaje miasto, to największy w tym roku akt wandalizmu w stosunku do przystanków.

Rozsypane wokół wiaty przystankowej szkło dostrzegliśmy z samego rana. Natychmiast zostało ono posprzątane, a przystanek – owinięty dwubarwnymi taśmami. Wstępnie szacujemy, że szkoda sięgnie prawie 7 tys. zł. Kolejnym krokiem będzie teraz zawiadomienie policji, a następnie – naprawa obiektu. - relacjonuje proces urząd miasta.

Co istotne, nie jest oczywistym, że naprawa wiaty przeprowadzona zostanie od razu. Przystanek był na gwarancji, więc jego naprawą zajmie się dostawca, który samodzielnie ustali termin usunięcia uszkodzeń.

Miasto obawia się, że tego typu akty wandalizmu wpływać będą na rosnące wydatki z budżetu Płocka. Co prawda, wiata była ubezpieczona, ale każda wypłata odszkodowania wiąże się ze wzrostem tak zwanego wskaźnika szkodliwości i może przez to spowodować wzrost składki ubezpieczenia, a tego typu "demolki" w naszym mieście zdarzają się, niestety, regularnie. Tylko w tym roku zostało wybitych 18 szyb na 17 wiatach przystankowych, co pokazuje, że dotychczas wandale niszczyli pojedyncze szyby - raz dwie na jednym przystanku. Nie licząc ostatniej, najnowszej sytuacji, straty miasta wynosiły dotychczas 34,7 tysiąca złotych.