Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock. Jan Jurčec rozpoczął testy sportowe w Wiśle. Kim jest chorwacki zawodnik?

Damian Kelman
Damian Kelman
Facebook / NK Kustošija
Od piątku na testach sportowych w Wiśle Płock przebywa Jan Jurčec. Zawodnik będzie sprawdzany przez sztab szkoleniowy, który po obozie przygotowawczym podejmie decyzję odnośnie do dalszych losów Chorwata. Kim jest testowany zawodnik?

Jan Jurčec na testach w Wiśle

Od piątku wraz z Wisłą Płock, która przebywa na obozie w Gniewinie, trenuje Jan Jurčec. Zawodnik będzie sprawdzany przez sztab szkoleniowy do końca zgrupowania przygotowawczego, a następnie zostanie podjęta decyzja, czy dostanie on szansę pokazania się w Wiśle na dłużej. Kim dokładnie jest Chorwat i gdzie występował?

Chorwacki drugoligowiec

Jan Jurčec urodził się 27 listopada 2000 roku w stolicy Chorwacji - Zagrzebiu - i właśnie z tym miastem związana jest jego cała piłkarska kariera, a konkretniej zdaje się, że jest to klub NK Kustošija. W tym zespole przynajmniej spędził ostatnich kilka lat i zadebiutował w seniorskiej piłce. Stołeczny klub na co dzień występuje w tamtejszej drugiej lidze, a nasz nowy zawodnik szansę debiutu otrzymał pod koniec sezonu 2018/19, gdy w maju wystąpił w trzech spotkaniach, w których to zdobył jedną bramkę. Rok później było trochę lepiej. Dziesięć meczów na drugim szczeblu, ale tym razem nie okraszone żadnym transferem. Dopiero ostatnie dwa lata są tak naprawdę godne uwagi. W sezonie 2020/21 Jurčec zagrał już w 30 ligowych spotkaniach (na 34 możliwe) i zanotował trzy bramki. W zakończonych niedawno rozgrywkach było jeszcze lepiej, jeśli chodzi o trafienia - 26 meczów (na 30) i osiem goli, a także sześć asyst. Dużo? Mało? Zależy jaką perspektywę sobie obierzemy.

NK Kustošija minione rozgrywki zakończył na piątym miejscu w tabeli na 16 zespołów, a zatem jest to górna część stawki, aczkolwiek bliższa ligowemu średniakowi. Zespół przez cały sezon zdobył 39 bramek, a testowany chorwacki piłkarz brał udział przy 14 z nich, czyli przy około 36 procentach, a więc, mniej więcej, miał wpływ na co trzeci gol swojej drużyny. Dla porównania najlepszy ofensywny zawodnik Nafciarzy w minionym sezonie - Łukasz Sekulski - brał udział w 16 z 48 bramek, co jest wynikiem minimalnie gorszym.

Same liczby to jednak nie wszystko. Liczy się przecież również poziom ligi i pozycja na boisku. Co do drugiego z aspektów, trudno ją jednoznacznie ocenić z informacji, które możemy znaleźć w internecie. Część źródeł podaje, że Jan jest napastnikiem, inni klasyfikują go jako pomocnika. Ze skrótów meczów, które udało nam się znaleźć w sieci, możemy ocenić go bardziej jako ofensywnego skrzydłowego, przeważnie pojawiającego się na lewej stronie boiska, stąd też zrozumiała wydaje się być spora ilość asyst.

Co do poziomu ligi, zdaje się nie być on najwyższy. Już w samej chorwackiej ekstraklasie, poza drużynami z podium, poziom jest nie za wysoki, a w niższej klasie rozgrywkowej o dobrych zawodników zatem jeszcze trudniej. Dobrym sposobem na zestawienie tych dwóch lig jest przedstawienie beniaminków. Do elity awansuje zwycięzca drugiej ligi, a druga drużyna otrzymuje szansę gry w play offach (akurat w tym roku się nie odbyły). W minionym sezonie beniaminkiem w pierwszej lidze był NK Hrvatski Dragovoljac. Nie poradził sobie najlepiej, delikatnie mówiąc. Ostatnie miejsce, spadek z ligi i 19 punktów na koniec z 12 oczkami straty do utrzymania. Rok wcześniej do elity awansował HNK Šibenik. Temu zespołowi udało się utrzymać, zajmując przyzwoite szóste miejsce na dziesięć zespołów, ale w tym roku była już to ósma pozycja. Poprzedni beniaminek natomiast - NK Varaždin - pierwotnie też utrzymał miejsce w najwyższej lidze, ale tylko na rok. Po sezonie 2020/21 pożegnali się z ligą. Różnica wydaje się być zatem całkiem spora.

Drugą ligę chorwacką można nawet w pewnym sensie uznać za amatorską, co zresztą przekłada się na zainteresowanie mediami i tym podobne. Próbowaliśmy odnaleźć informacje o testowanym zawodniku, ale nie było to zbyt łatwe. Nasze przypuszczenia i obawy potwierdził zresztą sam Łukasz Gikiewicz, w pewnym sensie ekspert od bałkańskiej piłki, przyznając, że nie jest to najlepiej "opakowana" i medialna liga.

- To nowoczesny napastnik. Zawsze stara się iść do przodu i zrobić wszystko, aby wykończyć akcję lub stworzyć szansę kolegom z drużyny. Dobrze rozumie i czuje futbol i dużo myśli na boisku - powiedział nam jeden z kibiców jego aktualnego klubu, na którego udało nam się natrafić.

W głównej mierze pozostaje nam jednak ograniczyć się tylko do skrótów z meczów i zapisów transmitowanych spotkań II ligi. Nie jest ich dużo, ale zawsze jest to jakiś punkt wyjścia. Mamy też nadzieję, że zobaczymy Jurčeca w akcji w ramach sparingów Wisły, które być może będą transmitowane w sieci. Reasumując, zawodnik być może nie osiągał jeszcze wielkich liczb, ale widać, że z sezonu na sezon rozwija się i jest coraz bardziej znaczącą postacią w swoim zespole. Być może potrzebuje lepszych zawodników wokół, aby wykazać swój potencjał? A być może, skoro jeszcze nie został ściągnięty przez większe chorwackie kluby, w tym przede wszystkim lokalne GNK Dinamo, które ma przecież doskonałą szkółkę, nie jest wcale wybitnym zawodnikiem? Wisła to jednak nie jest Dinamo. Trudno prorokować, nie widząc zawodnika w akcji "na żywo".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto