37-latka prowadziła samochód pod wpływem alkoholu

W minioną niedzielę dyżurny sierpeckiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwej kobiecie usiłującej odjechać czerwonym oplem sprzed sklepu wraz z małym dzieckiem. Odjazd kobiety autem uniemożliwiły osoby postronne. Na miejsce skierowano policyjny patrol. Policjanci na miejscu zastali wskazany samochód, wewnątrz którego w foteliku na przednim siedzeniu siedział kilkunastomiesięczny chłopiec, a przy jego nogach leżał pies. Przebywające w rejonie samochodu dwie kobiety w obecności policjantów wzajemnie zrzucały na siebie winę o kierowanie. Obydwie były nietrzeźwe, miały blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze przybyłemu na miejsce interwencji ojcu przekazali dziecko wraz z pojazdem i psem. Nietrzeźwe kobiety zostały zatrzymane. Noc spędziły w policyjnym areszcie.

Czytaj także: Wypadek pod Staroźrebami. Jedna ofiara śmiertelna

Okazało się, że kobiety po wypitym alkoholu wraz z dzieckiem postanowiły zrobić sobie wycieczkę samochodem do sklepu. Miały dużo szczęścia, gdyż na ruchliwej drodze krajowej nr 10 w rejonie sklepu auto odmówiło posłuszeństwa, zgasło, zatrzymało się i nie pozwalało się uruchomić. Postronne osoby, widząc awarię samochodu, pomogły zepchnąć pojazd w bezpieczne miejsce i uniemożliwiły dalszą jazdę.

Czytaj także: Tragiczny wypadek na drodze nr 60. Nie żyje kierowca nissana

W poniedziałek 37-letnia mieszkanka gminy Szczutowo usłyszała zarzut kierowania samochodem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przewożonego w foteliku w samochodzie kilkunastomiesięcznego dziecka będąc w stanie nietrzeźwości, w sytuacji, gdy ciążył na niej obowiązek opieki nad synem. Jeszcze tego samego dnia kobieta otrzymała mandat karny za brak dokumentu w chwili kontroli drogowej. Teraz za swoje czyny będzie odpowiadać przed sądem.