Biskup Roman Marcinkowski spotkał się z pacjentami w Światowy Dzień Chorego

W swej homilii biskup Roman Marcinkowski przypomniał, że Światowy Dzień Chorego ustanowił papież Jan Paweł II. Chciał, aby ten dzień był „czasem refleksji nad tajemnicą cierpienia”. Wybrał wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Lourdes, gdzie w 1858 r. Maryja z różańcem „ukazała się chorej na astmę i ubogiej” Bernadetcie Soubirous. Chorzy przyjeżdżają tam, aby napić się wody z uzdrawiającego źródła.

„Chorzy przywożą tam ból, cierpienie, samotność, gorycz, a czasem bunt. Każdy z nich wyjeżdża stamtąd ze swoim własnym cudem. Może nim być odzyskanie wiary, a nierzadko powrót do zdrowia. Stwierdzono blisko 7 tysięcy takich przypadków, choć oficjalnie uznano tylko 67”, wymieniał hierarcha. Odwołując się do tytułu tegorocznego orędzia papieża Benedykta XVI na Światowy Dzień Chorych, podkreślał, że „ludzie zostają uzdrowieni dzięki krwi Chrystusa”.

Przyznał, że sam niedawno przebywał na badaniach w płockim szpitalu na Winiarach, a „szpital przywraca właściwy świat wartości”, pokazuje te, które naprawdę w życiu się liczą, a także „co drugi człowiek potrafi zrobić”: „Miarą cywilizacji i postępu dobrze rozumianego jest stosunek do ludzi starszych, słabych, chorych czy cierpiących. To miara, czy cywilizacja jest ludzka czy nieludzka. To my okazujemy kim jesteśmy, wobec tego, kto cierpi. W tym jest nasza wielkość, albo nasza małość”, akcentował biskup pomocniczy.

Podczas Mszy św. ks. Tomasz Markowicz, kapelan szpitala przypomniał, że Kaplica św. Ojca Pio w szpitalu na Winiarach został oddana do użytku i poświęcona dokładnie rok temu. Od tego czasu jej drzwi są zawsze otwarte, aby „ludzie i Bóg mogli się wspólnie modlić”.

W Eucharystii uczestniczyli chorzy, dyrektor szpitala Stanisław Kwiatkowski, pielęgniarki, lekarze i pracownicy szpitala. W jej trakcie biskup Roman Marcinkowski udzielał sakramentu namaszczenia chorych. Tego samego dnia odwiedził także chorych na trzech oddziałach: chirurgii, chirurgii dziecięcej i neurotraumatologii.