Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Płock. Wyjazd na południe, by walczyć ze zmotywowanym beniaminkiem

Damian Kelman
Damian Kelman
Mateusz Ludwiczak / Wisła Płock S.A.
Chociaż odbyły się już dwa spotkania 31. kolejki PKO Ekstraklasy, formalnie seria rozpocznie się dzisiaj, a w niedzielę Wisła Płock zagra na wyjeździe z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. Co czeka Nafciarzy w starciu z beniaminkiem, który cały czas walczy o życie?

Uskrzydleni po zwycięstwie

Czy może być coś bardziej budującego morale piłkarzy niż gol w ostatniej minucie? Jeśli tak, to z pewnością będzie to gol w 101. minucie, czyli jedenastej doliczonego czasu gry, kiedy przez niemal całą połowę zupełnie nic ci nie wychodziło, a rywale odrobili dwubramkową stratę, a nawet dążyli do zwycięstwa. Tak można opisać historię Wisły Płock w drugiej połowie spotkania z imienniczką z Krakowa. Nafciarze w pierwszej części prezentowali się znakomicie, nie pozwalając przeciwnikom na zbyt wiele, poza raczej niegroźnymi strzałami z daleka. Dużo biegaliśmy, graliśmy piłką, a jak atakowaliśmy, to niesamowicie skutecznie. Po zmianie stron coś się jednak zmieniło i z wyniku 3:1, po długiej walce Białej Gwiazdy, udało się im doprowadzić do wyrównania. Nie za często wychodziliśmy ze swojej połowy i nie mieliśmy za dużo argumentów, ale ostatecznie, jak się okazało, szczęście sprzyjało lepszym, czyli naszej drużynie. Pomimo braku sił i naporu rywala, płocczanie zebrali się na ostatni zryw zakończony uderzeniem Filipa Lesniaka. Uderzenie poleciało w środek bramki, ale jak się okazało, po drodze ręką zagrał jeden z defensorów Wisły Kraków, w efekcie czego otrzymaliśmy rzut karny, a spotkanie zakończyła niesamowita historia i wielka euforia zawodników i kibiców związanych z niebiesko-biało-niebieskimi barwami. Trudno zatem spodziewać się innego nastawienia naszych piłkarzy, niż próba poprawienia tego rezultatu w Niecieczy.

Przed meczem z Wisłą Kraków mówiło się, że Rafał Wolski i Damian Rasak być może będą gotowi do gry. Jak się okazało, w meczu z krakowianami jeszcze pauzowali, ale w tym tygodniu wrócili już do treningów. Nieobecni są natomiast dalej Damian Warchoł i Damian Zbozień, a po pauzie za kartki wraca Anton Krywociuk. O nasz skład radzimy się jednak zbytnio nie przejmować. Pavol Staňo, chociaż pracuj z nami krótko, pokazał już, że potrafi uporać się z każdymi problemami kadrowymi i nawet z poważnymi osłabieniami pojechać na teren lidera, a następnie wrócić z kompletem punktów.

A jak ważny może okazać się komplet punktów w niedzielnym starciu? Teoretycznie bardzo. Nafciarze mają już raczej pewną pozycję w górnej części tabeli, ale cały czas marzeniowo mogą patrzeć na czwartą lokatę i grę w europejskich pucharach. W tym momencie do czwartej Lechii Gdańsk tracimy, co prawda, aż siedem punktów, ale matematyczne szanse pozostają. Warunki są dwa, a w zasadzie trzy. Po pierwsze - musimy wygrać wszystkie mecze do końca, a po drugie, liczyć, że Lechia zdobędzie maksymalnie cztery oczka. Czy jest to możliwe? Być może i tak, bo gdańszczanie mają przed sobą jeszcze mecze z Pogonią Szczecin i Rakowem Częstochowa. Trzeci warunek to pogubienie punktów przez Piasta Gliwice, ale to już temat na dalsze dywagacje.

Nieciecza walczy do końca

Bruk-Bet już od dłuższego czasu na dobre ugrzęznął w strefie spadkowej, ale nie oznacza to, że niecieczanie pogodzili się ze spadkiem. Wręcz przeciwnie, zdają się cały czas walczyć o ligowy byt, chociaż sytuacja jest bardzo trudna. Na ich szczęście, dużo robią rywale. W ostatniej kolejce, ze wszystkich zespołów w większy lub mniejszy sposób zamieszanych w "walkę o spadek", tylko Bruk-Bet wygrał. Obecnie są na przedostatniej pozycji i do bezpiecznej lokaty tracą cztery oczka. Dużo? Mało? Zależy, ale jest nadzieja. Tym bardziej, że w minionej kolejce byli w stanie w łatwy sposób rozprawić się ze Śląskiem Wrocław, który na wyjeździe rozgromili 4:0, prowadząc trzema bramkami już po 20 minutach. Zdaje się, że ten mecz, tak samo jak naszym zawodnikom, da im bardzo pozytywnego kopa, dlatego możemy spodziewać się atrakcyjnego spotkania w pierwszy dzień maja.

Sytuacja kadra Bruk-Betu zdaje się być natomiast optymalna. W zespole nie ma większych urazów. Tak samo żaden zawodnik nie będzie zmuszony pauzować za nadmiar żółtych kartek, dlatego nie wykluczone, że w starciu z Nafciarzami wystawią swój optymalny skład. Czy zobaczymy w nim postacie dobrze znane w Płocku? Przypomnijmy, że do Niecieczy wypożyczony jest Dawid Kocyła, a ponadto barw klubu bronią Piotr Wlazło, Adam Radwański czy Maciej Ambrosiewicz. Wszyscy powinni być bardzo dobrze zmotywowani w starciu z naszym zespołem.

W Płocku był remis

Mecz Nafciarzy z popularną Bandą Słonia w Płocku nie stał na najwyższym poziomie, a także był jednym z niewielu w tamtej rundzie, którego nie skończyliśmy z kompletem punktów, co najlepiej powinno świadczyć o naszej grze, bo przecież byliśmy w stanie wygrywać u siebie chociażby ze wspomnianą już Pogonią Szczecin. Listopadowe spotkanie rozpoczęło się od ataku niecieczan, ale nasi zawodnicy szybko uporali się z nim i byli stroną przeważającą. Próbowaliśmy kilka razy, aż w końcu, w 23. minucie piłkę do bramki skierował Damian Warchoł, będący wówczas w doskonałej formie. Po bramce dalej byliśmy stroną atakującą i utrzymującą się przy piłce, dlatego bramka, jaką zdobyli rywale w 34. minucie była dość zaskakująca. Gol ten uśpił to spotkanie i sprawił, że do końca połowy działo się niewiele, chociaż tuż przed gwizdkiem na przerwę mocno nastraszyli nas przyjezdni. Druga odsłona gry była już dużo słabsza i w zasadzie nie byliśmy w stanie zagrozić przeciwnikom, ani oni nam. W końcówce spotkania, co prawda, Jorginho miał okazję, ale trafił tylko poprzeczkę i ostatecznie mecz skończył się podziałem punktów. Czy teraz będzie podobnie? Bruk-Bet z pewnością ucieszyłby się nawet z tego jednego punktu, ale w ich sytuacji będą zmuszeni grać o pełną pulę. Nasi zawodnicy, chociaż, tak naprawdę, już nic nie muszą, na pewno nie potraktują końcówki sezonu jak wakacyjnego grania. Spodziewamy się jednak, że piłkarska klasa Nafciarzy weźmie górę i ostatecznie wygramy 3:1.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Płock. Transmisja

Spotkanie Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Wisła Płock odbędzie się 1 maja, w niedzielę, o godzinie 15:00 w Niecieczy. Dla kibiców jest to doskonała okazja na egzotyczny majówkowy wyjazd, ale jeśli nie wybieracie się w kierunku Małopolski, transmisję będziecie mogli śledzić na antenie Canal+ Sport. My również przygotujemy dla was relację na żywo!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto