Pierwsze spotkanie poświęcone wyborom do rad osiedli za nami

Wybory do rad osiedli są w Płocku, co nie jest wszędzie praktykowane, powszechne. Ostatnia elekcja odbyła się przed czterema laty i zgodnie z decyzją ówczesnej Rady Miasta obowiązywał w niej 8-procentowy próg wyborczy dotyczący frekwencji. Elekcja nie została uznana za ważną na osiedlach, na których przy urnach zjawiła się zbyt mała liczba wyborców. Rady Osiedli powstały głównie na obrzeżach Płocka: w Borowiczkach, Ciechomicach, Górach, Imielnicy, w Pradolinie Wisły, Radziwiu, na Starym Mieście, w Trzepowie oraz na Winiarach. Na pozostałych 12 osiedlach rad osiedli nie ma. W 2013 roku progu wyborczego nie będzie.

Czytaj także: Wybory do Rady Mieszkańców Osiedla - co, jak i kiedy?

Przed tegoroczną elekcją władze Płocka zaplanowały cztery spotkania z mieszkańcami. Pierwsze odbyło się we wtorek w auli Jagiellonki. Skierowane było do płocczan z osiedli: Stare Miasto, Wyszogrodzka, Międzytorze, Kolegialna, Kochanowskiego oraz Dworcowa. Urząd Miasta reprezentował, w zastępstwie prezydenta Andrzeja Nowakowskiego, nadzorujący politykę społeczną ratusza wiceprezydent Roman Siemiątkowski. Przypomniał m.in. zasady zgłaszania kandydatów, czy ich wyboru. A także to, że praca w radzie osiedla jest społeczna.

Zebrani zwracali uwagę m.in. na stary podział administracyjny miasta, który prowadzi czasem do paradoksów. - Mieszkam przy ul. Tumskiej, czuję się mieszkańcem starówki, tymczasem w wyborach do rad osiedli głosować będę do rady osiedla Kolegialna – mówił jeden z nich. Działacz nieistniejącej rady osiedla Dworcowa Jan Wasilewski przypominał dorobek tej jednostki samorządu i postulował, by pamiętać o szkole podstawowej nr 21, która obchodzi rocznicę istnienia, a wciąż nie ma patrona, podobnie jak sąsiadująca z nią ulica. Pytania dotyczyły też sposobu zgłaszania kandydatów do komisji wyborczych oraz sposobu monitorowania liczby zgłoszonych kandydatów do samej rady. Bo aby wybory na danym osiedlu się odbyły - kandydatów do rady musi być przynajmniej 16. - Chodzi o to, żeby w razie potrzeby zmobilizować sąsiadów do kandydowania – tłumaczył jeden z zebranych.

Czytaj także: Budżet Obywatelski: wnioski spływają do ratusza

Niektórzy zwracali także uwagę na konieczność rozpowszechnienia dobrej informacji o wyborach, bo są płocczanie, którym mylą się rady osiedli – organy pomocnicze Rady Miasta - z radami mieszkańców, organizowanymi przez spółdzielnie mieszkaniowe. Jedna z propozycji dotyczyła też ustanowienia w Radzie Miasta opiekuna każdej z rad osiedlowych. Uwagi płocczan trafią do biura Rady Miasta.

Zadaniem rad osiedli jest m.in. opiniowanie spraw związanych z funkcjonowaniem na ich terenie obiektów przemysłowych, handlowych, czy kultury. Mogą postulować również o zmianach lokalizacji terenów zielonych, wykorzystaniu obszarów rolnych i leśnych, o planowanych inwestycjach, czy zmianach dotyczących ruchu drogowego. Jako organ pomocniczy Rady Miasta rady osiedla muszą współpracować z samorządem przy organizacji m.in. referendum, a także konsultacji społecznych. I przede wszystkim mają być organem pośrednim, utrzymującym kontakt samorządu z mieszkańcami.

Czytaj także: Urząd Miasta informuje o nowych zasadach gospodarowania odpadami komunalnymi

Kandydatów na radnych osiedlowych można zgłaszać od 11 do 22 lutego. Wybory zaś odbędą się w niedzielę 24 marca. Kolejne spotkanie prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego z płocczanami w sprawie wyborów do rad osiedli (dla mieszkańców osiedli: Dobrzyńska, Łukasiewicza, Skarpa, Trzepowo, Tysiąclecia i Winiary) odbędzie się 7 lutego w Zespole Szkół nr 3 przy ul. Łukasiewicza 11.