Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Kobieta, podczas polowania na dziki na własnym polu, postrzeliła ze sztucera 30-letniego mężczyznę. Kobieta miała zezwolenie na odstrzał dzików ze względu na to, że zwierzęta niszczyły uprawy kukurydzy. Kiedy zorientowała się co się stało, natychmiast powiadomiła pogotowie ratunkowe i policję. Niestety na skutek postrzału w brzuch 30-letni mieszkaniec powiatu lipnowskiego zmarł po przewiezieniu do szpitala. Policjanci ustalili, że mężczyzna przebywał w rejonie polowania wspólnie z kolegą, 36-letnim mieszkańcem powiatu włocławskiego.
Czytaj także: Dwaj strażnicy miejscy nagrodzeni za zatrzymanie włamywaczy
W trakcie prowadzonych oględzin na miejscu zdarzenia funkcjonariusze ujawnili sadzonki konopi indyjskich. Część z nich wsadzona była już do ziemi na plantacji kukurydzy, pozostałe znajdowały się w pojemnikach, gotowe do wysadzenia. Łącznie zabezpieczono kilkaset sadzonek tej rośliny. W związku z tym policjanci zatrzymali 36-latka. Teraz pod nadzorem prokuratury funkcjonariusze ustalają związek mężczyzn z ujawnionymi sadzonkami. Kobiecie prokurator przedstawił zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Po wpłaceniu zabezpieczenia majątkowego została zwolniona z policyjnego aresztu. Trwają czynności w tej sprawie.
Codziennie najświeższe informacje z Płocka na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?