Porażka z Kolejarzem. Wisła płynie w kierunku II ligi

Początek meczu należał do gospodarzy. Piłkarze Kolejarza dłużej utrzymywali się przy piłce i spokojnie konstruowali kolejne akcje. Obrońcy Wisły mieli problemy zwłaszcza z Maciejem Kowalczykiem, który kilkukrotnie próbował pokonać Borisa Peskovicia. Najlepszą okazję „nafciarze” mieli w 45. minucie. Kamil Biliński trafił jednak w słupek w sytuacji sam na sam z Dominikiem Sobańskim.

Czytaj także: Porażka z Dolcanem. Tataj katem Wisły

Po zmianie stron mecz był bardzo wyrównany. Przed dobrą okazją znów stanął Kowalczyk. Piłka po jego strzale minęła bramkę Peskovicia o kilka centymetrów. W 61. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Kolejarza. Do piłki ustawionej na „wapnie” podszedł Janusz Wolański. Jego uderzenie było jednak delikatnie mówiąc nienajlepsze i bramkarza Wisły nie miał problemów ze złapaniem futbolówki.

Czytaj także: Wisła naszych marzeń (cz. I)

Chwilę później Kamila Nitkiewicza zmienił Adrian Basta i to chyba było wydarzenie kluczowe dla losów spotkania. Cztery minuty później obrońca Kolejarza wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i pokonał Peskovicia. Drugiego gola dołożył w w 71. minucie. Losów meczu „nafciarzom” nie udało się już odwrócić i druga z rzędu porażka stała się faktem.

Po tym meczu podopieczni Libora Pali wciąż znajdują się na 15. miejscu. Do wyprzedzającego ich Dolcanu tracą dwa punkty. Przed Wisłą kolejny trudny mecz. W sobotę ich rywalem będzie dobrze spisująca się w tym sezonie Bogdanka Łęczna.

Kolejarz Stróże – Wisła Płock 2:0 (0:0)
1:0 Basta (67')
2:0 Basta (70')

Kolejarz: Sobański – Nitkiewicz (58. Basta), Chrapek, Markowski, Cichy – Gryźlak, Walęciak, Niane, Wolański – Gajtkowski (78. Bocian), Kowalczyk (89. Rupa)

Wisła: Pesković – Nadolski, Radić, Bieńkowski (68. Ricardinho), Jaroń – Sekulski, Daniel (76. Zagurskas), Zembrowski, Petasz – Biliński, Mosart

Codziennie najświeższe informacje z Płocka na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!