Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ruszają Mistrzostwa Świata piłkarzy ręcznych. Czy szczypiorniści wrócą na szczyt? [ZDJĘCIA]

Jakub Baliński
W sobotę piłkarze ręczni zainaugurują mistrzostwa świata. Pod wodzą nowego trenera Michaela Bieglera nasza drużyna postara się zatrzeć fatalne wrażenie po kompletnie nieudanym roku 2012. W pierwszym meczu turnieju w Hiszpanii nasi szczypiorniści zmierzą się z Białorusią.

Nowy opiekun reprezentacji Polski nie ma przed sobą łatwego zadania. Objął kadrę w bardzo trudnym momencie, po nieudanych mistrzostwach Europy i przegranych kwalifikacjach do igrzysk w Londynie.

Początek pracy z Polakami jest jednak dla niemieckiego szkoleniowca niezwykle udany. Kadra pod wodzą Bieglera nie przegrała jeszcze żadnego spotkania. W Turnieju Noworocznym w Czechach, ostatnim sprawdzianie przed imprezą w Hiszpanii, Polacy zremisowali z Węgrami i wygrali ze Słowacją oraz gospodarzami.

Czytaj także: "Biało-czerwoni" wygrali Turniej Noworoczny w Czechach

- To były cenne sprawdziany. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa, choć odczuwamy pewne zmęczenie - mówił po powrocie z Czech trener Biegler. Po spotkaniu z gospodarzami, jedynym transmitowanym w polskiej telewizji, kibice głośno narzekali na słabą grę Polaków. - Ten mecz zaciemnił obraz przygotowań. Faktycznie był najsłabszym spotkaniem reprezentacji pod wodzą Michaela Bieglera, jednak trudno się temu dziwić. Na tydzień przed dużym turniejem każdy gra zachowawczo - ocenił Zygfryd Kuchta, medalista olimpijski z Montrealu oraz były trener reprezentacji.

Po Turnieju Noworocznym kadra przez dwa dni trenowała na stołecznych obiektach, a w czwartek o 9.35 wyleci do Barcelony, skąd autokarem uda się do Saragossy, gdzie rozegra pięć spotkań fazy grupowej turnieju. Jak prezentuje się zespół zbudowany przez niemieckiego szkoleniowca?

Co ze zmiennikami?
Największym problemem naszej reprezentacji w trakcie mistrzostw w Hiszpanii może być niedoświadczona ławka rezerwowych. - Nie wnosi ona zbyt wiele do gry zespołu. Było to widać podczas Turnieju Noworocznego w Czechach - zauważa Kuchta. - Jestem pełen obaw co do gry zmienników - dodaje. Jednak nasza kadra ma także kilka mocnych punktów. Od lat siłą naszego zespołu jest gra bramkarzy. W Hiszpanii dostępu do polskiej bramki będą strzegli doświadczeni Sławomir Szmal i Marcin Wichary oraz młody Piotr Wyszomirski.

- Bardzo dużo zależy też od gry naszej pierwszej siódemki. Jeśli w dobrej formie będą bracia Jureccy, Krzysiek Lijewski i Bartek Jaszka, to oni powinni grać pierwsze skrzypce w drużynie - ocenia brązowy medalista olimpijski z Montrealu. Skład uzupełnią wyróżniający się w naszej lidze zawodnicy, tacy jak: wysoki kołowy z Płocka Kamil Syprzak czy dynamiczny skrzydłowy Robert Orzechowski.

Nasi zawodnicy chwalą sobie pracę z nowym trenerem. - Mamy nowego szkoleniowca, kilku nowych graczy. Nie możemy porównywać obecnej drużyny do tej, która sięgnęła po srebro i brąz MŚ (w 2007 i 2009 roku), bo nie jesteśmy jeszcze tak zgrani. Na razie wszystko wskazuje na to, że trener Biegler jest odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku - oceniał podczas zgrupowania w Pruszkowie Krzysztof Lijewski. Teraz naszych szczypiornistów czeka najtrudniejszy test.

Mistrzostwa nadziei
Polacy wszystkie mecze grupowe zagrają w 11-tysięcznej hali im. Księcia Filipa w Saragossie. W grupie C zmierzą się kolejno z Białorusią, Arabią Saudyjską, Słowenią, Serbią oraz Koreą Południową. - Nasi pierwsi rywale w mistrzostwach - Białorusini - wszystko podporządkowali drużynie narodowej, przebudowali cały system przygotowań. Trzeba traktować ich z respektem - komplementował pierwszych rywali naszych szczypiornistów trener Biegler.

Czytaj także: MŚ piłkarzy ręcznych - najgroźniejsze Serbia i Słowenia [ZDJĘCIA]

Z kolei Zygfryd Kuchta uważa nasz zespół za faworyta grupy. - Na początek gramy z dwoma, teoretycznie, słabszymi zespołami, więc powinniśmy zaliczyć dobre wejście w turniej - zauważa najlepszy obrońca w historii polskiego szczypiorniaka. Najgroźniejszego rywala upatruje w Serbach. - To bardzo mocny zespół. Właśnie z nimi powinniśmy powalczyć o pierwsze miejsce w grupie C - dodaje.

Pozycja w grupie jest bardzo istotna w związku ze zmianą regulaminu rozgrywek mistrzostw świata. W tym roku nie będzie drugiej fazy grupowej. Wyższe miejsce w tabeli może zapewnić teoretycznie słabszego przeciwnika w 1/8 finału rozgrywanego już system pucharowym (przegrywający odpada z walki o medale).

Kto zatem powinien walczyć o medale mistrzostw świata? - Faworytami turnieju są gospodarze Hiszpanie oraz Chorwaci, Duńczycy i Francuzi. Naszych szczypiornistów widzę w półfinale. A wtedy zadecyduje już dyspozycja dnia - prognozuje Kuchta.

Fazę grupową mistrzostw świata nasi szczypiorniści rozpoczną w sobotę meczem z Białorusią. Dwa dni później zagrają z Arabią Saudyjską. Kolejny mecz czeka ich we wtorek. Zmierzą się wtedy ze Słowenią. Najciekawszy mecz grupy C zaplanowano na przyszły czwartek. Polacy zagrają z Serbią. Wszystkie te mecze zaplanowano na godzinę 20.15. Fazę grupową nasi szczypiorniści zakończą 19 stycznia spotkaniem z Koreą Południową (godz. 18). Zapraszamy na relację live z meczów Polaków w naszym serwisie!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto