Miejsce zostało wybrane specjalnie. - Obok słowa pisanego znalazło się słowo fotografowane - mówił mówił Artur Kras. Ma to na celu porównanie obu tych kwestii, gdyż podczas pisania, zawsze można wrócić do tekstu i go poprawić, a w fotografii niestety tak się nie da. Gdy przegapimy pewien moment, to nie da się nic zrobić. Należy chwytać chwilę.
Czytaj także: Wystawa "Antoni Fałat i kobiety" w Płocku [ZDJĘCIA]
"Toruń w obiektywie PTF"
A jak powstała wystawa? Nic prostszego. Grupa fotografów wybrała się do Torunia na jeden dzień, by uchwycić miasto z różnych perspektyw, ująć w fotografiach jego mniej znane oblicze. I tak na fotografiach znalazły się m.in.: dawny Polmozbyt, zakłady kolejowe i fortyfikacje, zwłaszcza te, które nie są przeznaczone do zwiedzania, a stoją odłogiem i niszczeją.
"Toruń w obiektywie PTF" - wystawa zdjęć w Książnicy [ZDJĘCIA]
"Toruń w obiektywie PTF"
Plan fotografowania też był prosty: grupa najpierw razem pozwiedzała kilka miejsc, a potem „rozbiegła” się po Toruniu i od tego momentu się zaczęło zwiedzanie i fotografowanie Torunia „od zaplecza”, znajdowanie ciekawych, często zapomnianych miejsc.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
