70 rocznica zakończenia wojny. Lekcja historii pod odwachem

W uroczystościach przy Płycie Nieznanego Żołnierza spotkali się przedstawiciele płockiego i wojewódzkiego samorządu, posłanka Elżbieta Gapińska, kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, wśród których byli żołnierze z dowódcą 2 pułku saperów w Kazuniu płk Adamem Przygodą, harcerze z ZHP i ZHR oraz młodzież z płockich szkół.

- Dziś w tym szczególnym miejscu składamy hołd wszystkim ofiarom tej wojny i wspominamy tych, dla których niepodległa ojczyzna była najwyższym prawem, w imię którego gotowi byli poświęcić swoje życie – zwracał się do zebranych prezydent Nowakowski.

Wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat wspominał płk w stanie spoczynku Antoni Jelec. - 1 września 1939 napadem Niemiec hitlerowskich na Polskę rozpoczęła się II wojna światowa. 3 września Anglia i Francja wypowiedziały wojnę Niemcom, wcale nie w obronie Polski, ale widząc w Niemczech zagrożenie dla siebie i całego świata. 17 września Związek Radziecki, za zgodą Hitlera, anektował połowę Polski. Zachód na to nie zareagował – mówił z goryczą płk Jelec.

Przypominał też bohaterstwo polskich żołnierzy. – Nigdy nie złożyliśmy broni, chociaż wiatry wojny rozrzuciły nas po świecie. Pomimo, że musieliśmy słuchać komend w obcych językach, zawsze w sercach mieliśmy obraz ojczyzny wolnej, niepodległej i sprawiedliwej. W swym wystąpieniu przedstawiciel weteranów wyliczył też ogrom ofiar poniesionych przez Polskę.

Zwrócił się też z przesłaniem do młodzieży: - Do zapewnienia bezpieczeństwa i przyjaźni między narodami trzeba zawsze woli wszystkich stron. W imieniu tej resztki żyjących jeszcze weteranów życzę, abyście nigdy wojny nie przeżywali i w niej nie uczestniczyli.

Bohaterów, w tym pochodzących z Płocka żołnierzy i cywilów, którzy zginęli w walce lub bestialsko zamordowani przez niemieckich czy sowieckich oprawców uczczono Apelem Pamięci. Żołnierze oddali też salwę honorową, a przybyłe delegacje złożyły kwiaty.

Zobacz też: Płocki Piknik Europejski

Uroczystości przed odwachem zakończyła wzruszająca melodia wykonana przez miejskiego trębacza. Ostatnie wersy tej pieśni wojskowej kończą się słowami: "Śpij kolego w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni tobie…"