Dwie pierwsze kwarty nie zapowiadały jednak tak okazałej wygranej. Gospodarze grali nerwowo i nie potrafili pokazać na parkiecie, że nie bez przyczyny są faworytami spotkania. Pierwszą odsłonę udało się wygrać 18:16. W drugiej niewiele się zmieniło poza tym, że to goście ją wygrali 19:18 i MON-POL w całym spotkaniu prowadził tylko jednym punktem.
Czytaj także: Udany początek rundy rewanżowej koszykarek MON-POLu
Przerwa pozwoliła gospodarzom złapać wiatr w żagle. Od początku trzeciej kwarty MON-POL ruszył do zdecydowanego ataku. Gra była dużo bardziej miła dla oka i przede wszystkim skuteczniejsza. Poprawiła się także gra w defensywie, co pozwoliło wypracować większą przewagę. Płocczanie wygrali tę kwartę 24:10 i mogli spokojnie skupić się na pilnowaniu wyniku. Ostatnia odsłona to już spokojne kontrolowanie przebiegu wydarzeń. Goście nie wierzyli już chyba w odrobienie strat. Ostatecznie MON-POL zwyciężył 85:59 i zgarnął zasłużenie kolejne dwa punkty.
Czytaj także: "Czarne koszule" minimalnie lepsze od MON-POLu
15 grudnia płocczanie rozegrają ostatni w tym roku mecz we własnej hali. Ich rywalem będzie zespół OKK Sokół Ostrów Mazowiecka. Będzie to bardzo ważny mecz, bo obie ekipy sąsiadują ze sobą w tabeli i mają tyle samo punktów.
MON-POL Płock – GKK Grodzisk Mazowiecki 85:59 (18:16 ; 18:19 ; 24:10 ; 25:14)
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?