Pierwszy kwadrans to zdecydowane ataki Wisły. Defensywnie ustawieni gospodarze skutecznie jednak blokowali strzały. Później gra przeniosła się na środek pola. Olimpia niezbyt kwapiła się do ataków, remis wydawał się w pełni ich zadowalać. Piłkarze Marcina Kaczmarka za wszelką cenę chcieli wywieźć z Elbląga trzy punkty, jednak nie potrafili przebić się przez mur rywali.
Czytaj także: Wymęczony punkt Wisły w starciu ze Stalą Rzeszów [ZDJĘCIA, WIDEO]
Po zmianie stron Wisła miała wyśmienitą szansę na zdobycie gola. Paweł Magdoń trafił w poprzeczkę, a dobitkę Bartłomieja Sielewskiego obronił Rogaczow. Kolejne minuty wyglądały dość podobnie. Olimpia niechętnie konstruowała akcje, które i tak szybko kończyły się stratami. Płocczanie z kolei starali się za wszelką cenę sforsować defensywę przeciwnika, ale żadnej sytuacji nie udało się zamienić na gola.
Oprócz straty punktów, dużym powodem do niepokoju jest kontuzja Jacka Góralskiego, który zszedł z boiska z kontuzją. Wstępna diagnoza - złamanie nogi w kostce.
Olimpia Elbląg - Wisła Płock 0:0
Olimpia: 1. Rogaczow - 11. Ressel, 5. Ichim, 2. Lewandowski, 3. Broniarek - 16. Sedlewski, 6. Kołosow, 27. Graczyk (87. 19.Molga), 13. Pietrewicz, 8. Skokowski - 9. Wierzba (79. 10. Kopycki).
Wisła: 21. Szczepankiewicz - 24. Nadolski, 23. Magdoń, 14. Radić, 17. Mysona - 4. Góralski (11. Kalista), 5. Sielewski - 7. Janus, 25. Burkhardt (80. 9. Sekulski), 16. Hiszpański (69. Grudzień) - 10. Dziedzic (61. Krzywicki).
Żółte kartki: Skokowski - Grudzień
Sędziował: Andrzej Martynowicz (Szczecin)
Widzów: ok. 1 000 (72. z Płocka)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?