Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z prezesem SSKWP Michałem Sosnowskim

Daniel Świerżewski
Sezon 2012/2013 już za nami. Dla wszystkich kibiców Wisły Płock był on niezwykle udany, "nafciarze" wyrwali się z II ligi i wracają na zaplecze ekstraklasy. - Być może za jakiś czas uda się również wywalczyć awans do ekstraklasy - mówi w rozmowie z naszym serwisem Michał Sosnowski, prezes Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Wisła Płock.

Płock Nasze Miasto: Emocje już opadły? Gdy rozmawialiśmy po poprzednim sezonie, nastroje były zgoła inne.
Michał Sosnowski: To raczej naturalne, że po spadku nastroje były zupełnie inne niż teraz, kiedy udało się uzyskać awans. W każdym razie myślę, że nie ma co rozpamiętywać przeszłości, bo przed klubem sporo ciężkiej pracy i miejmy nadzieję dużo radosnych chwil dla nas kibiców.

Brałeś w ogóle pod uwagę, że „zsyłka” do II ligi potrwa dłużej niż rok?
- Przedstawiciele klubu od początku starali się studzić nastroje płocczan i przekonywali nas, że będzie to sezon, w którym trzeba wszystko poukładać na nowo i stworzyć trzon drużyny, która dopiero w kolejnym sezonie miała walczyć o awans. My jednak od początku wiedzieliśmy i wierzyliśmy w to, że awansować uda się już teraz. II liga wschodnia to dla Wisły Płock za niskie progi. Zasługujemy minimum na I ligę, a być może za jakiś czas uda się również wywalczyć awans do ekstraklasy.

Na wiosnę Wisła nie przegrała meczu. To chyba dobitnie pokazuje, że miejsce „nafciarzy” nie jest w II lidze.
- Dokładnie. Remisy były w Płocku odbierane jako nieudane mecze, a to już świadczy o tym, że zarówno możliwości jak i aspiracje od początku do końca były I-ligowe.

Jak ocenisz zimowe transfery? Kto okazał się największym wzmocnieniem, a kto zawiódł?
- Skoro dwóch piłkarzy sprowadzonych w przerwie - Filipa Burkhardta i Daniela Szczepankiewicza kibice uważają za dwóch najlepszych piłkarzy minionej rundy - to z całą pewnością transfery te można uznać za udane. Szkoda, że Mirosław Kalista ze względu na kontuzję nie mógł pokazać swoich umiejętności, jednak myślę, że jeszcze będziemy mieli z tego zawodnika duży pożytek w I lidze.

Kto był według Ciebie najlepszym piłkarzem na wiosnę?
- Myślę, że siła tego zespołu tkwiła w tym, że stanowili drużynę z prawdziwego zdarzenia i wzajemnie się uzupełniali i wspierali. Gdybym jednak miał wybierać najlepszego piłkarza na wiosnę to byłby to ktoś z trójki: Filip Burkhardt, Daniel Szczepankiewicz i... Janusz Dziedzic. Mimo kilku słabszych meczów, to on wziął na siebie ciężar gry w końcówce rundy, czyli kluczowym dla awansu momencie.

Pokusisz się o porównanie Wisły Libora Pali i Wisły Marcina Kaczmarka?
- Myślę, że główną różnicą jest podejście do zawodników obu trenerów. Libor Pala - mimo, że "na papierze" skład miał dobry nie potrafił w Płocku stworzyć z tych piłkarzy drużyny. Trenerowi Kaczmarkowi się to udało i chyba to było kluczowe do osiągnięcia celu, czyli awansu na zaplecze ekstraklasy.

Którą formację wzmocniłbyś przed nowym sezonem w pierwszej kolejności?
- Myślę, że przydałby się nam jakiś klasyczny skrzydłowy. Brakuje też w składzie kogoś, kto powodowałby drżenie nóg u bramkarzy przeciwnej drużyny przy stałych fragmentach gry. Mamy jednak pełne zaufanie do sztabu szkoleniowego i prezesów - myślę, że oni doskonale wiedzą o kogo należy się postarać przed nadchodzącym sezonem.

Który mecz w Płocku oceniasz najlepiej pod względem sportowym i kibicowskim?
- Sportowo to na pewno wysokie zwycięstwa ze Świtem 5:1 w tym piękna bramka Fabiana Hiszpańskiego, który pozwolił "nafciarzom" uwierzyć w swoje umiejętności i ostatni mecz u siebie - z Siarką 5:0. Ciekawym meczem był również mecz z Wisłą Puławy, który przegrywaliśmy do 68. minuty 0:1, ale dwie bramki Janusza Dziedzica pozwoliły odnieść bardzo ważne zwycięstwo. Jeśli chodzi o kibicowską stronę meczów to solidnie młyn wyglądał i dopingował na meczach z Resovią, "Stalówką" i Radomiakiem. Na pochwałę zasługuje również garstka ludzi, która przyszła na spotkanie ze Świtem Nowy Dwór. Było nas bardzo mało, ale doping stał na wysokim poziomie.

Czytaj także: Garbarnia - Wisła: remis na zakończenie II-ligowej przygody [ZDJĘCIA, BRAMKI]

Najlepszy wyjazd?
- Na wyjazdach Wisła spisywała się rewelacyjnie, więc każdy mecz był ciekawy i stał na niezłym poziomie. Sportowo i po części kibicowsko warto wyróżnić dwa mecze wyjazdowe z Motorem Lublin (0:2) i Resovią Rzeszów (0:3). Pod względem kibicowskim ciekawa była również ostatnia eskapada do Krakowa - wybrało się tam aż 280 kibiców z Płocka.

Na mecz z Siarką przyszło około 3500 kibiców. Liczysz, że na fali awansu i euforii uda się utrzymać frekwencję na tym poziomie przez cały najbliższy sezon?
- Ciężko prorokować, ponieważ środowisko płockie jest dość specyficzne. Mogę jedynie obiecać, że razem z klubem dołożymy wszelkich starań, żeby również frekwencją udowodnić, że I liga Wiśle Płock się po prostu należy! Jeżeli w dalszym ciągu piłkarze będą dawali z siebie wszystko i utożsamiali się z klubem, tak jak robią to do tej pory jest szansa przyciągnąć na stadion nowe twarze.

Czy SSKWP szykuje jakieś akcje promocyjne, żeby trybuny stadionu przy Łukasiewicza znów się zapełniły?
- Poza "pracą u podstaw", którą cały czas wykonujemy, czyli plakatowanie, ulotki, zachęcanie znajomych, tworzenie materiałów promocyjnych idt. ostatnio rozwijamy swoją działalność w zakresie social-mediów. Mam tu na myśli przede wszystkim Facebooka, który jest obecnie chyba najlepszym sposobem dotarcia do płocczan. Nasz oficjalny profil na FB ma już prawie 1700 fanów i ciągle staramy się go rozwijać poprzez konkursy itd. To wszystko sprawia, że zasięg wirusowy materiałów promujących mecze będzie w nadchodzącym sezonie jeszcze większy. Oprócz tego w przerwie przygotujemy kolejną edycję turnieju kibiców, który jest zawsze doskonałą okazją do integracji fanów futbolu w naszym mieście. Nie wykluczone również, że I ligę rozpoczniemy od marszu ulicami miasta, którego trasa kończyć się będzie oczywiście na Łukasiewicza 34. Jest jeszcze kilka innych pomysłów, których na razie nie chciałbym zdradzać.

Czytaj także: Plan przygotowań piłkarzy Wisły Płock do nowego sezonu

Który rywal z I-ligowej stawki wydaje się być najatrakcyjniejszy sportowo i kibicowsko?
- Myślę, że najciekawsze pod każdym względem w nadchodzącym sezonie będą spotkania z Arką Gdynia. Jest to klub z dużymi tradycjami, a dodatkowo koniunkturę na piłkę nożną w tym mieście nakręca nowy stadion, który prezentuje się okazale. Miałem okazje być w tym sezonie na meczu Arka Gdynia - Stomil Olsztyn.

O co Twoim zdaniem będzie walczyła Wisła w najbliższym sezonie?
- Wiele zależeć będzie od tego czy zarządowi klubu uda się znaleźć dodatkowych sponsorów. Na "garnuszku" miasta wiele nie zwojujemy. Mam jednak cichą nadzieję, że pierwsza runda w wykonaniu naszych piłkarzy będzie na tyle dobra, że w drugiej będzie szansa włączyć się w walkę o ekstraklasę, a to przyciągnie konkretnych sponsorów. Być może wtedy przychylniejszym okiem na klub ponownie spojrzy PKN Orlen i ta największa firma w Polsce aktywnie będzie chciała uczestniczyć w budowie wielkiej Wisły Płock.

Na koniec chciałbym serdecznie podziękować wszystkim za kolejny wspólny sezon. Tym razem zakończył się on sukcesem, co miejmy nadzieję będzie dodatkową motywacją dla kibiców do działania na rzecz Wisły Płock, a dla wszystkich płocczan powodem do przychodzenia na stadion w nadchodzącym sezonie! Jeszcze raz - wielkie gratulacje i podziękowania dla zarządu, trenera i piłkarzy za awans!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto