Skuteczni Nafciarze
Mecz w początkowej fazie miał spokojniejszy przebieg, ale Nafciarze mogli zaskoczyć już w 4. minucie. Wówczas piłkę przejął Mateusz Szwoch i powędrował z nią pod pole karne. Nasz pomocnik spróbował strzału, lecz nie trafił w światło bramki. Po kilkunastu minutach zaczęła się zarysowywać minimalna optyczna przewaga Legii, chociaż nie przełożyło się to na żadną konkretną sytuację przyjezdnych. W międzyczasie odgryzali się nasi zawodnicy. Strzelał, na przykład, Łukasz Sekulski, ale ponownie niecelnie. Groźnie pod naszą bramką było natomiast w 24. minucie. Mocny strzał z dystansu oddał Josue. Na szczęście skutecznie, chociaż na raty, interweniował Krzysztof Kamiński. Jeszcze bardziej niebezpiecznie było dwanaście minut później. Na jedenastym metrze piłkę otrzymał Mahir Emreli, ale po raz kolejny doskonale spisał się nasz goalkeeper, a po chwili porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, znalazło swoje potwierdzenie. Po szybkim ataku piłkę na lewej stronie pola karnego otrzymał Szwoch, a następnie, pięknym technicznym strzałem nad bramkarzem, wyprowadził nas na prowadzenie. W końcówce to my byliśmy jeszcze bliżsi podwyższenia prowadzenie. Sam na sam wyszedł Jorginho, ale nie umiał znaleźć drogi do bramki, a sędziowie i tak odgwizdali spalonego, a w ostatniej akcji tej połowy niecelnie uderzal Damian Rasak. Na przerwę schodziliśmy zatem prowadząc ze stołecznym klubem 1:0!
Derby Mazowsza dla Wisły!
Po wznowieniu rywalizacji gra była nieco bardziej ospała niż w pierwszej połowie. Wiślacy mieli korzystny wynik, którego mogli bronić, a legioniści nie potrafili znaleźć sposobu na zagrożenie naszej bramce. Pierwszą, w miarę groźną, okazję miał Szymon Włodarczyk w 60. minucie, lecz nie udało mu się zdobyć gola, a w odpowiedzi niecelnie uderzał Rafał Wolski. Warszawiacy w drugiej połowie posiadali przewagę i częściej gościli na naszej połowie, ale Nafciarze byli bardzo dobrze dysponowani i rozstawieni, nie pozwalając na wiele przyjezdnym. Potrafili oni oddać strzał głową Maika Nawrockiego około 84. minuty, lecz poza tym nie potrafili zrobić zupełnie nic i ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Wisły, która wygrała Derby Mazowsza 1:0!
Przed nami jeszcze ostatnie spotkanie w tym roku, które również zostanie rozegrane na Stadionie im. Kazimierza Górskiego. W piątek, 17 grudnia, zagramy z Lechią Gdańsk. Początek spotkania o 20:30.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?