Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymania po meczu Wisła Płock - Dolcan Ząbki. Policja działała słusznie?

Redakcja
Zatrzymania po meczu Wisła Płock - Dolcan Ząbki
Zatrzymania po meczu Wisła Płock - Dolcan Ząbki fot. Emil Grochowski
Zatrzymania po meczu Wisła Płock - Dolcan Ząbki. Dwie osoby zatrzymano, ponieważ... były brudne od świecy dymnej. Nie ma jednak dowodów, że to one ją odpaliły. Kibice są oburzeni działaniami policji.

Zatrzymania po meczu Wisła Płock - Dolcan Ząbki

Na niedzielnym meczu kibice "nafciarzy" zaprezentowali oprawę, na którą składała sie sektorówka i świecy dymnej. I właśnie ten pirotechniczny element spotkał się z akcją policjantów, którzy chcieli załapać kibica, który ją odpalił. Wszystko działo się jednak pod sektorówką, ciężko było więc namierzyć sprawcę. Funkcjonariusze postanowili więc zatrzymać osoby najbardziej... brudne od dymu. - Po odpaleniu świecy dużo osób było brudnych, ale policja uznała, że ci, którzy są najbardziej musieli ją odpalać, to trochę śmieszne – mówi szef SSKWP Michał Sosnowski.

Czytaj także: Wisła Płock - Dolcan Ząbki na remis [ZDJĘCIA, WIDEO]

Zdaniem Sosnowskiego, policja już wcześniej chciała zatrzymać te dwie konkretne osoby. - Po meczu prawie 3 tys. osób było wypuszczanych jedną bramką. Wiadomo, tłum, plus jedna otwarta bramka, równa się irytacji kibiców, bo każdy chce iść do domu. Z tłumu ostatecznie „wyłowiono” dwie osoby, które już w trakcie trwania spotkania miały być zatrzymane. Zabrano ich na komendę, przeszukano nawet mieszkania. Dowodów nadal nie było, więc zarzuty zmieniono na „niestosowanie się do poleceń służb ochrony” - mówi Sosnowski.

Okazuje się, że policja już przed spotkaniem była bardzo "aktywna". - Już od rana policja cały czas szukała dziury w całym, rozdawała mandaty pod stadionem po 500zł za wyrzucenie peta, za wulgaryzmy itd. Zależy nam aby na stadion przychodziło co raz więcej osób, wykonujemy dużą pracę społecznie aby zachęcić płocczan do przychodzenia na Ł34, a policja takimi akcjami wszystko psuje - kończy Sosnowski.

- Policjanci byli obecni wokół stadionu i ich zadaniem jest reagować na wszelkie okoliczności łamania prawa. "Większa niż zwykle aktywność policji" to subiektywne odczucie kibiców. Odnośnie dwóch osób zatrzymanych, wciąż trwają ustalenia i na tą chwilę nic nie można konkretnego powiedzieć - powiedział nam Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto