MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykarki MON-POlu wróciły z Sosnowca na tarczy

materiały prasowe
Dariusz Gdesz / Polskapresse
W miniony weekend rozpoczęły się mecze rundy rewanżowej grupy D I Ligi Kobiet. Płocczanki udały się do Sosnowca, aby utrzymać zaliczkę z pierwszego meczu. Wtedy po bardzo dramatycznym meczu płocczanki wygrały 73:72.

Mecz lepiej rozpoczęły gospodynie, które rozpoczęły od prowadzenia 5:0. Płocczanki wyglądały jakby zupełnie zapomniały o założeniach przedmeczowych dopuszczając rywalki do prostych sytuacji na zdobycie punktów. Na całe szczęście szybko obudziły się z chwilowej dekoncentracji. Po kilku szybkich i skutecznych akcjach udało się doprowadzić do remisu 9:9. Trzy minuty przed końcem pierwszej kwarty płocczanki wyszły na prowadzenie po celnym rzucie Sylwii Janas na 13:12, ale po tym po raz kolejny płocczanki stanęły. Gospodynie rzuciły trzy razy celnie za trzy punkty i to one prowadziły po pierwszej części gry 21:14. Druga kwarta to była walka punkt za punkt. Obie ekipy bardzo dobre akcje przeplatały niepotrzebnymi stratami. Ostatecznie na przerwę gospodynie schodziły prowadząc 39:30.

Czytaj także: Koszykarki przegrały po dogrywce z liderkami

Pierwsze minuty po przerwie po raz kolejny należały do JAS-FBG. Zespół z Sosnowa zwiększył prowadzenie do 12 oczek. Ale w tym momencie płocczanki włączyły drugi bieg. Cztery minuty przed końcem tej części gry przegrywały już tylko sześcioma punktami, a chwilę później już tylko jednym oczkiem. Można było się spodziewać, że płocczanki złapały wiatr w żagle i pokuszą się w końcu o zwycięstwo na wyjeździe. Na pięć minut przed końcem spotkania na tablicy widniał remis 60:60. Niestety indywidualne błędy w obronie sprawiły, że gospodynie znowu uciekły. Czasu było już zbyt mało na odrobienie strat i to zespół z Sosnowca mógł cieszyć się ze zwycięstwa 76:66.

W naszym zespole dobre zawody rozegrały kapitan Iwona Szarzyńska, która zdobyła 20 punktów oraz Sylwia Janas zdobywczyni 15 oczek oraz 10 zbiórek. Wśród gospodyń najskuteczniejsza okazała się Katarzyna Kosczielny (16 punktów). Niestety kluczem do zwycięstwa były celne rzuty za 3 punkty gospodyń, które trafiły 11 na 23 próby. Naszym koszykarkom ta sztuka udała się raz na 18 rzutów. Dodatkowo płocczanki bardzo słabo rzucały osobiste. Trafiły jedynie 23 razy na 37 prób.

Czytaj także: Koszykarki MON-POLu wreszcie zwycięskie

Po tym meczu MON-POL spadł na 5. miejsce w tabeli. Choć ma tyle samo punktów co zajmujący 3. miejsce zespół z Sosnowca, to ma gorszy stosunek punktów zdobytych do straconych. Aby być pewnym utrzymania na zapleczu Ekstraklasy trzeba zająć miejsca 1-4.

Kolejny mecz płocczanki rozegrają na własnym parkiecie. Tym razem ich przeciwniczkami będzie niezwykle silny zespół ITS Ślęza Wrocław, który w drugim etapie rozgrywek w pięciu spotkaniach zdobył komplet punktów i prowadzi w tabeli grupy D. Spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę 17 marca o godz. 18:00 w Zespole Szkół nr 1 w Płocku przy ul. F. Piaska 5.

KS JAS-FBG Sosnowiec – MON-POL Płock 76:66 (21:14; 18:16; 12:17; 25:19)
KS JAS-FBG: Oskwarek 7, Jaworska , Kosczielny 16, Stawowska 15, Łodygowska 14, Kaczor 9, Sikora 8, Szelwicka 2, Deko 1, Kowalska, Rutkowska, Cwill;
MON-POL: Janas 15, Szarzyńska 20, Maj 9, Morawiec 14, Krzysztofik 6, Domańska 2, Trzewikowska, Kutycka, Wilamowska, Gruchot, Sikorska, Trzeciak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto