Wisła przystępowała do tego meczu w roli zdecydowanego faworyta. Gospodarze spisują się w obecnych rozgrywkach bardzo słabo, podopieczni Marcia Kaczmarka zaś w zdecydowanej większości meczów punktowali. Gościom skrzydeł z pewnością dodawała obecność około 200-osobowej delegacji kibiców.
Czytaj także: Wisła rzutem na taśmę uratowała remis w meczu z Pogonią
Jedyny gol, jak już pisaliśmy we wstępie, padł 13. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował Łukasz Sekulski. W polu karnym zrobiło się ogromne zamieszanie. Piłka trafiła wreszcie pod nogi Krzywickiego, który płaskim strzałem wpakował ją do bramki. Przez cały mecz Wisła miała zdecydowaną przewagę, ale za nic w świecie nie potrafiła podwyższyć prowadzenia. Płocczanie marnowali nawet sytuacje sam na sam z bramkarzem.
Czytaj także: Wisła wywiozła trzy punkty grając w dziesięciu
Wynik 1:0 nie brzmi może zbyt okazale, ale ważne są kolejne trzy punkty. Wisła awansowała na drugie miejsce w tabeli. I pozostanie na nim co najmniej do środy. Wtedy bowiem swój mecz rozegra Puszcza Niepołomice.
A kolejnym rywalem „nafciarzy” będą Wigry Suwałki. Ten mecz również odbędzie się na terenie rywala, w sobotę 27 października.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Wisła Płock 0:1 (0:1)
0:1 Marcin Krzywicki (13.)
Świt: Bigajski - Sosnowski, Drwęcki, Krzymiński (89. Zych), Szabat, Kamiński, Obem, Enow, Ziąbski (75. Zawiska), Makowski (65. Świderski), Strzałkowski (78. Melon)
Wisła: Kiełpin - Hiszpański, Magdoń, Radić, Mysona - Janus, Góralski, Sielewski, Mosart (68. Grudzień) - Sekulski (90. Śnieć) – Krzywicki (75. Adamczyk)
Sędzia: Tomasz Białek (Lubuski ZPN)
Żółte kartki: Hiszpański, Krzywicki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?