Wisła wciąż walczy. Bogdanka pokonana!

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Wisły. Gospodarze po kwadransie prowadzili już 2:0 po golach Kamila Bilińskiego i Ricardinho. Pierwsza bramka padła po dobitce strzału Mosarta. Brazylijczyk trafił bowiem w słupek. W 15. minucie z prawej strony poszło dośrodkowanie w pole karne gości, a Ricardinho skierował piłkę głową do siatki. Oprócz tego „nafciarze” stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji. Goście skupili się na strzałach z dystansu i stałych fragmentach gry. W 45. minucie goście znaleźli jeszcze resztki sił i udało im się strzelić kontaktowego gola. Wojciech Łuczak nie dał większych szans stojącemu w naszej bramce Krzysztofa Kamińskiego.

Czytaj także: Wisła naszych marzeń (cz. I)

Druga połowa to już śmielsze ataki Bogdanki. Zawodnicy gości nie mieli nic do stracenia i musieli atakować, by wywieźć z Płocka choćby punkt. Kolejne akcje nie przynosiły jednak efektów. Gola za to zdobyli gospodarze. W 83. minucie Biliński otrzymał fantastyczne podanie, wpadł z piłką w pole karne gdzie położył bramkarza i z ostrego kąta ustalił wynik na 3:1.

Po tym zwycięstwie „nafciarze” opuścili strefę spadkową. Kolejnym rywalem Wisły będzie GKS Katowice, który przegrał w sobotę z Zawiszą Bydgoszcz i zajmuje obecnie 12. miejsce w tabeli.

Wisła Płock – Bogdanka Łęczna 3:1 (2:1)
1:0 Biliński (10.)
2:0 Ricardinho (15.)
2:1 Łuczak (45.)
3:1 Biliński (83.)

Wisła: Kamiński – Jakubowski, Wyczałkowski, Radić, Petasz – Sekulski (75. Jaroń), Nadolski, Zembrowski, Ricardinho (75. Matar) – Mosart, Biliński

Bogdanka: Prusak – Borovićanin, Sołdecki, Magdoń, Pielorz – Bartoszewicz, Nikitović (67. Paluchowski), Łuczak, Renusz, Hermann (46. Kuciak, 87. Tomasiak) - Peśir

Sędzia: Rafał Rokosz
Żółte kartki: Sekulski – Hermann, Renusz, Magdoń
Czerwona kartka: Renusz (druga żółta) 89. min.
Widzów: ok. 1000