Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarne chmury zbierają się nad Wisłą Płock

Daniel Świerżewski
Polskapresse
To był najważniejszy mecz sezonu. Wisła i Polonia znajdują się w strefie spadkowej i każdy punkt jest na wagę złota. A z kim punktować, jak nie z innym słabeuszem? Niestety w środę na stadionie w Płocku lepiej z tego zadania wywiązali się bytomianie i wygrali 2:0.

Wynik w żadnym stopniu nie odzwierciedla przebiegu meczu. Można śmiało powiedzieć, że równie dobrze to „nafciarze” mogli wygrać dwiema bramkami. Od początku to gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i stwarzali sobie dogodne sytuacje, ale zawodziła skuteczność. A gdy udało się wreszcie trafić do siatki to sędzia uznał, że gol został zdobyty nieprawidłowo. Można mieć co do tego poważne wątpliwości. Tak czy inaczej wynik wciąż był bezbramkowy. Polonia również mogła prowadzić. Piłkarze Wisły dwukrotnie wybijali piłkę z bramki. Najpierw skórę uratował drużynie Marko Radić, a później Artur Wyczałkowski.

Czytaj także: Prezydent, radni i kibice debatowali nad przyszłością Wisły Płock

Druga połowa to wciąż dobre ataki Wisły. Niestety ani Kamil Biliński, ani Mosart nie potrafili zdobyć gola. Warto dodać, że po faulu na Brazylijczyku powinien zostać odgwizdany rzut karny. Arbiter jednak gwizdka nie użył. Stare piłkarskie porzekadło mówi, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Dotkliwie przekonali się o tym podopieczni Libora Pali. Polonia wyprowadziła dwie groźne kontry i w ciągu trzech minut dwukrotnie pokonali Krzysztofa Kamińskiego. Najpierw gola zdobył Przemysław Szkatuła, a chwilę potem Przemysław Trytko.

Mecz zakończył się wynikiem 2:0, co mocno skomplikowało sytuację „nafciarzy”. Do bezpiecznego miejsca w tabeli, które zajmuje teraz GKS Katowice Wisła traci cztery punkty. Chcąc się utrzymać, należy wygrać oba ostatnie mecze (z Pogonią w Szczecinie i Wartą Poznań w Płocku) i liczyć na potknięcia „gieksy”. Katowiczanie zagrają oba mecze na wyjazdach, w Gliwicach i Nowym Sączu.

Wisła Płock – Polonia Bytom 0:2 (0:0)
0:1 Szkatuła (69’)
0:2 Trytko (72’)

Wisła: Kamiński – Jakubowski, Wyczałkowski, Radić, Jaroń – Ricardinho (74’ Daniel), Nadolski, Zembrowski, Petasz – Mosart (83’ Zagurskas), Biliński (64’ Sekulski)
Polonia: Cabaj – Wilczyński, Dubra, Tanżyna, Michalak – Mąka, Kobylik, Baran, Paulista (90’ Maliszewski), Białkowski (58’ Szkatuła) – Trytko

Widzów: ok. 1000

Sędzia: Paweł Dreschel (Gdańsk)

Żółte kartki: Sekulski, Petasz - Cabaj, Baran, Alancewicz, Mąka

Codziennie najświeższe informacje z Płocka na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto