Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto Płock podpisało umowę na dofinansowanie proekologicznych projektów z samorządem województwa. Wyrażono sprzeciw działaniom rządu

Damian Kelman
Damian Kelman
W piątek doszło do podpisania umów na dofinansowanie z budżetu samorządu województwa mazowieckiego trzech proekologicznych projektów, które będą realizowane przez samorząd Płocka. Dodatkowo, podczas konferencji, prezydent Andrzej Nowakowski i marszałek województwa Adam Struzik wyrazili swój sprzeciw wobec działaniom polskiego rządu w ramach akcji Polski Ład.

Podpisano umowy na dofinansowanie projektów proekologicznych

W piątek, 3 czerwca, w urzędzie miasta doszło do spotkania prezydenta Płocka Andrzeja Nowakowskiego z przedstawicielami samorządu województwa - marszałkiem Adamem Struzikiem i wicemarszałkiem Wiesławem Raboszukiem. Podpisane umowy dotyczą następujących projektów:

  • Czyszczenie na morko ulic Płocka - dofinansowanie w wysokości 200 tysięcy złotych, przy całkowitym szacowanym koszcie 411 tys. zł. Projekt zakłada czyszczenie około 196 tys. kilometrów ulic miesięcznie na 13 trasach zabudowanych przez siedem letnich miesięcy od kwietnia do października.
  • Zielone Płuca dla Płocka - dofinansowanie w wysokości 100 tys. zł, przy całkowitym szacowanym koszcie 286 tysięcy. Projekt zakłada dokonanie około 4,5 tysięcy nasadzeń w mieście.
  • Akcja informacyjno-edukacyjna Uchwała Antysmogowa - dofinansowanie w wysokości 8 tys. zł.

- Dziękuję, że samorząd województwa mazowieckiego w wielu kwestiach reaguje pozytywnie na zmieniającą się rzeczywistość i potrzeby mieszkańców Mazowsza. Jednym z ważnych elementów jest ochrona klimatu i kwestie zielonej energii i szeroko rozumianej ekologii. Realizujemy wiele ważnych elementów proekologicznych od wielu lat. - powiedział Andrzej Nowakowski.

Krytyka rządu

Przed podpisaniem umów, przedstawiciele Płocka i samorządu województwa wyrazili się krytycznie wobec działań rządu polskiego w ramach projektu Polski Ład, który odrzucił dwa największe projekty naszego miasta, mimo iż te spełniały wszystkie warunki, i zaakceptował tylko najniższy z nich. Jak poinformował prezydent, Płock znalazł się wśród miast, które w przeliczeniu na jednego mieszkańca otrzymały najmniej środków. Mniej od Płocka otrzymał tylko Olsztyn, gdzie było to około 29 zł na osobę. W Płocku ta liczba wyniosła 41 zł.

- Takie konferencje są bardzo dobre i potrzebne i cieszę się, że samorząd województwa dzieli się środkami, które posiada, widząc sens wspierania wszystkich samorządów. Przy tej okazji mogę powiedzieć z ogromną przykrością, że w ramach polskiego ładu otrzymaliśmy raptem 5 milionów złotych na budowę ulicy Batalionów Chłopskich. W sytuacji, w której samorząd Płocka, z racji zmian podatkowych, ma uszczuplony budżet o blisko 50 mln w tym roku, to nie można na to patrzeć inaczej, niż tak, że mieszkańcy miasta zostali pozbawieni około 40 mln złotych na rozwój Płocka. Te środki zostały nam zabrane w efekcie zmian podatkowych, a do naszego budżetu z budżetu państwa wpłynie tylko 5 mln. Z naszej strony jest sprzeciw i niezgoda, bo nie widzimy żadnego merytorycznego uzasadnienia, dla którego dwa pozostałe projekty zostały odrzucone. Jesteśmy jednym z miast, które w przeliczeniu na jednego mieszkańca otrzymały najmniej środków. To budzi mój sprzeciw i chciałbym zaprotestować przeciwko działaniom rządu, które wykluczają Płock. - wygłosił swój protest Andrzej Nowakowski.

Słowom prezydenta Płocka wtórował marszałek województwa, również krytykując działania rządu, nawet w bardziej dosadny sposób.

- Jesteśmy świadkami bezprecedensowej i konsekwentnie realizowanej polityki decentralizacji w Polsce. Uszczuplane są dochody własne samorządów. Tłumaczy się to tym, aby zrobić ludziom dobrze przez obniżenie podatków, ale nie rekompensuje się tego, szczególnie gminom, ale też powiatom i województwom, a także organizacjom pozarządowym. Zgadzamy się i solidaryzujemy z prezydentem. Nie może być tak, że zabiera się pieniądze samorządom, a z drugiej strony przydziela środki poza jakimikolwiek kryteriami obiektywnymi. Są one podejmowane w sposób subiektywny. Mówiąc wprost, często to zależy od preferencji politycznej włodarzy miast. Będziemy z tym walczyli. Nasz samorządowy ruch "Tak dla Polski" się temu sprzeciwia. - powiedział Adam Struzik.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto