Strefy Płatnego Parkowania w Płocku są nierentowne i przynoszą straty? Konferencja Konfederacji

W poniedziałek przed płockim ratuszem odbyła się konferencja prasowa zorganizowana przez polityków z płockiego oddziału Konfederacji, a jej tematem była, zdaniem działaczy, nierentowna Strefa Płatnego Parkowania w naszym mieście. W sprawie głos zabrali prezes płocko-ciechanowskiego okręgu partii KORWiN Przemysław Waśkowski oraz prezes płockiego koła Ruchu Narodowego Jacek Piórkowski.

Pierwszy z polityków, na podstawie zebranych danych z urzędu miasta, stwierdził, że miasto dopłaca regularnie do Stref Płatnego Parkowania, a obecnie kwota dopłaty wynosi aż 2,3 miliona złotych. Polityk uznał to za działanie niedorzeczne, ponieważ nie dość, że mieszkańcy muszą płacić za miejsca parkingowe w centrum miasta, to i tak nie pozwala to utrzymać projektu w taki sposób, by nie przynosił strat, a miastu zależeć powinno na tym, by pieniądze z budżetu były wydawane oszczędniej. Prezes Ruchu Narodowego przedstawił natomiast grafikę z wyliczeniami strat z funkcjonowania stref rokrocznie. Zauważył, że od początku ich istnienia miasto dopłaca do nich 1260 złotych każdego dnia, przez 7 dni w tygodniu, 365 dni w roku. Z wyliczeń wyszło również, że mieszkańcy dziennie wpłacają do parkomatów średnio 4600 złotych, co sprawia, że na utrzymanie stref mieszkańcy i miasto wydają mniej więcej 6 tysięcy złotych dziennie. Zdaniem polityków Konfederacji, jest to marnotrawienie środków przez miasto, które tonie w długach. Uważają, że należy zlikwidować Strefę Płatnego Parkowania w Płocku, ponieważ każdego roku przynoszą one straty dla mieszkańców i budżetu miasta.
Grafika przygotowana przez polityków: