Niepasteryzowani opanowali środek pola, gra była płynna i energiczna. Szybko pierwszą bramkę strzelił Białecki po pięknej indywidualnej akcji. Goście nie namyślali się długo i po niepotrzebnych błędach Niepasteryzowanych doprowadzili do remisu. Ten wynik utrzymywał się ponad 20 minut. Konsekwencja w grze sprawiła, iż gospodarze powiększyli przewagę, wygrywając pierwszą połowę 4:1.
Czytaj także: Niepasteryzowani Płock pewnie pokonali Thunder [ZDJĘCIA]
Podczas przerwy trener uczulał, jak ważne będą pierwsze minuty, przypominał że druga połowa nie należy do najmocniejszych w wykonaniu „Piwoszy”. Tak było i tym razem. Wyraźne braki kondycyjne sprawiły, iż gra w drugiej połowy w niczym nie przypominała ładu z początku meczu. Goście doprowadzili do remisu, a potem systematycznie zwiększali przewagę. Niepasteryzowanym udało doprowadzić się do kontaktu bramkowego, ale na nic więcej nie mogli tego dnia sobie pozwolić. Po meczu wszyscy odczuwali ogromny niedosyt, a trener zarządził treningi kondycyjne
Niepasteryzowani Płock – Skarpa 6:9 (4:1)
Bramki: Wieczorek x2, Jankowski x2, Budzich, Białecki
Kolejnym przeciwnikiem będzie w poniedziałek zespół TGZ Skarpa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?