Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza. Gra o spokojną przerwę reprezentacyjną

Długo wzbieraliśmy się przed nazywaniem płockiego stadionu twierdzą, ale z każdym kolejnym spotkaniem Nafciarze przekonywali nas, że to określenie wcale nie jest na wyrost. Sześć meczów i pięć zwycięstw, bez żadnej porażki. Jakby tego było mało, jeszcze bardziej szokująca jest statystyka bramek straconych. We wszystkich tych meczach rywale strzelili nam tylko jedną bramkę. Dokonał tego Raków Częstochowa, który jako jedyny wywiózł w tym sezonie punkt z Płocka, remisując 1:1. Jeśli zwrócimy uwagę na fakt, że w tym samym czasie na wyjeździe straciliśmy aż 20 goli, to postawa defensywna Wisły w Płocku powoduje jeszcze większy podziw. Mamy nadzieję, że jutro uda się to podtrzymać, tym bardziej, że niebiesko-biało-niebiescy z pewnością są podbudowani po wygranym spotkaniu z Wisłą Kraków. Do spotkania ze "Słoniami" przystąpimy prawdopodobnie w optymalnym składzie. Po pauzie za kartki do gry wróci Piotr Tomasik, a żadnego innego zawodnika nie czeka przymusowa przerwa. Liczymy, że zawodnicy Macieja Bartoszka dopną swego i zwyciężą, a przy dobrych wiatrach, może uda nam się spędzić przerwę reprezentacyjną w górnej ósemce.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza, który zawita jutro do Płocka, to beniaminek PKO Ekstraklasy. Zespół od początku sezonu nie prezentował się najlepiej, ale i tak udaje im się utrzymywać minimalnie nad strefą spadkową, a w ostatnim czasie widać znaczący postęp, jeśli nie w wynikach, to w grze zespołu. W ostatniej kolejce "Słonie" po niesamowicie emocjonującym spotkaniu wygrały 4:3 ze Śląskiem Wrocław, prowadząc 3:1, by ostatecznie bramkę na wagę zwycięstwa strzelić w doliczonym czasie gry. Wcześniej z kolei minimalnie ulegli zespołowi z Częstochowy. Piłkarze Bruk-Betu zdecydowanie mają kim postraszyć z przodu. Najlepszym strzelcem i liderem zespołu jest Piotr Wlazło, którego w Płocku przedstawiać nie trzeba. Zawodnik grał w naszym klubie przez cztery sezony, w tym czasie notując jedenaście trafień. W klubie występuje również Adam Radwański - wychowanek Wisły Płock, który jednak w niebiesko-biało-niebieskich barwach nie miał okazji się zaprezentować. To z pewnością zmotywuje go do lepszej gry, a taką prezentować potrafi na pewno, co pokazał chociażby w pierwszej części zespołu. Problemem niecieczan jest natomiast gra obronna. Chociaż mają tyle samo straconych goli, co nasza drużyna, to głównie w ostatnich spotkaniach widać z tym problem, a siedem straconych bramek w trzech meczach to jak najbardziej potwierdza.

Historia naszych spotkań z Bruk-Betem Termalicą na poziomie ekstraklasy jest bardzo krótka. Spotkaliśmy się ze sobą tylko w dwóch sezonach - 2016/17 i rok później. Krótki bilans jest również bardzo korzystny dla Wisły Płock. W czterech spotkaniach wygraliśmy trzy i raz zremisowaliśmy. W Płocku natomiast oba mecze zakończyły się naszym zwycięstwem 1:0. Czy tak samo będzie tym razem? My typujemy jednak 2:1.

Spotkanie Wisła Płock - Bruk-Bet Termalica Nieciecza odbędzie się już jutro, tj. 5 listopada. Pierwszy gwizdek na Stadionie im. Kazimierza Górskiego rozbrzmi o godzinie 18:00. Transmisję z meczu przeprowadzi natomiast Canal+ Sport